Windows Presentation Foundation – w skrócie WPF – jest jednym z dwóch .NETowych frameworków ułatwiających budowanie interfejsu użytkownika aplikacji desktopowych – swój monopol WPF (w wersji klasycznej i UWP) dzieli tylko z Windows Forms, będącymi w zasadzie opakowaniem niskopoziomowych mechanizmów WinAPI. W 2014 roku na tych łamach pojawił się cykl artykułów wprowadzających w podstawy WPF, który pomagał w miarę łagodnie wdrożyć się w to środowisko. Przyszedł czas na to, by sięgnąć głębiej i bardziej wnikliwie przyjrzeć się mechanizmom, które rządzą WPFem.
Latające samochody – hasło, które towarzyszyło wielu wizjom przyszłości. Takie pojazdy były synonimem zaawansowanego rozwoju technicznego. Latające samochody pojawiały się w tylu futurystycznych filmach, że ciężko je wszystkie zliczyć. A teraz, u progu trzeciej dekady XXI wieku, te wizje mogą stać się rzeczywistością. Z tą różnicą, że nazwę latające samochody trzeba wziąć w cudzysłów.
W dzisiejszych czasach grafika komputerowa jest jedną z podstawowych kategorii, na jaką podzielona jest dziedzina nauki zwana informatyką. Nic w tym dziwnego: dzisiejsze urządzenia umożliwiają bardzo płynną pracę z obrazem. Jednak dopiero połączenie programowania i plików graficznych daje pełnię możliwości i sprawia wiele frajdy. Artykuł ten będzie wprowadzeniem do wielkiego świata wrappera Emgu CV w połączeniu z obrazem.
Jak sprawić, aby twój skrypt Pythona potrafił rozpoznawać różne obiekty w obrazach? Skorzystaj z uczenia maszynowego! W tym artykule pokażę, jak to zrobić przy użyciu biblioteki TensorFlow. Wytrenujemy także model, który rozpoznaje ręcznie napisane cyfry. Po drodze opowiem, czym jest uczenie maszynowe i jak działa sztuczna sieć neuronowa.
W poprzedniej części artykułu omówiony został model programowy procesora MOS 6510 bez wnikania w szczegóły architektury emulatora. Dziś opisany zostanie bardziej szczegółowo sam emulator mo65x, jego wewnętrzna budowa i działanie. Repozytorium z kodem jest dostępne pod adresem: https://github.com/rjaremczak/mo65x.
Programowanie zmienia się nieustannie, podobnie zresztą jak wiele innych dziedzin mających związek z błyskawicznie rozwijającą się technologią. Żeby więc za tym nadążyć, trzeba stale trzymać rękę na pulsie, śledząc trendy, testując nowe rozwiązania, ale też odrzucać te, które się nie sprawdzają. To również wiąże się z podejmowaniem ważnych decyzji – czego użyć, a co odłożyć na półkę. Wśród frontendowców, czyli osób zajmujących się częścią wizualną aplikacji webowych, często zwyciężają dwa narzędzia: Angular i React. Jak się okazuje, nie tylko one są warte uwagi.
Chyba ciężko dzisiaj unikać tego słowa – kryptowaluta. Wraz ze wzrostem popularności tej technologii niemal każdy z czytelników ma z nią mniejszą czy większą styczność. Okazuje się bowiem, że blockchain – technologia stojąca za kryptowalutami – może stanowić rozwiązanie wielu biznesowych problemów, nie tylko tych ze świata fintech. A zatem jak dołączyć do tego globalnego trendu i zbudować własne rozwiązanie oparte na technologii blockchain?
Dragon CTF to kontynuacja tradycji CONFidence CTF. Organizowane przez Dragon Sector (najstarszy aktywny polski zespół CTFowy) zawody ponownie odbyły się pod koniec zeszłego roku na konferencji Security PWNing i trzymały bardzo wysoki poziom. Na zawodników czekały interesujące zadania sieciowe, błędy kryptograficzne do wykorzystania, niszowe architektury do analizy oraz usługi czekające tylko, żeby ktoś je wyeksploitował. Ponownie w tej edycji imprezy pojawiła się gra, w której było trochę z wszystkiego – i to ją opiszemy w tym numerze.
Dlaczego praca programisty front-end jest podobna do pracy kompozytora? Czy umiejętności graficzne są tutaj niezbędne? Jakie cechy są najbardziej pożądane w branży IT? O swojej pasji, która stała się pracą, opowiada Wojciech Guziak – lider zespołu front-end developerów w Comarch.
RJ-45 jakie jest, każdy widzi. Ale jak się mają sprawy, gdy 1 Gb/s przestaje wystarczać? Czego użyć? Co zrobić? Jak żyć? Na trzy z czterech pytań odpowiedź znajdziesz w tym artykule.
Niektórzy z nim walczą, niektórzy szukają sposobu na radzenie sobie z nim, inni stosują różnorakie techniki na pozbycie się go. A co, jeśli by się z nim zaprzyjaźnić i zaakceptować? Mowa o stresie, tym krótkotrwałym, który jest nieodłącznym elementem wystąpień publicznych – lęku przed publicznym przemawianiem, czyli glossofobii. Jeśli więc jest naszym towarzyszem życia prelegenckiego, warto mieć go po swojej stronie. I przestać stresować się stresem. Bo błędne koło szybko lubi się nakręcać.