Postęp wiedzy i technologii towarzyszy człowiekowi od zawsze. Stał się rzeczywistością, do której przywykliśmy, i w pewnym sensie przestaliśmy na niego zwracać uwagę. Spowszedniał, wyszarzał, czasem uznajemy go za rzecz naturalną i nam należną. Jakość życia statystycznego człowieka „ma” się poprawiać. Tego wymagamy od naukowców, uznajemy za ich obowiązek. A co, jeśli ludzkość osiągnęła poziom wiedzy, której złożoność staje się zbyt duża, a granice poznania są już bardzo bliskie? Czy jesteśmy skazani na technologiczną stagnację? Jaką rolę, jeśli w ogóle, może w postępie odegrać programowanie?