W trzecim kwartale zeszłego roku zgłosiłem do Mozilli błąd bezpieczeństwa, który pozwalał na ominięcie Same Origin Policy (SOP) w przeglądarce Firefox. Dzięki temu możliwe było przeprowadzanie ataków polegających na wykradaniu danych należących do innych domen. Źródłem problemu był pewien pozornie mało istotny detal przy parsowaniu adresów IP.