Czy warto inwestować czas i pieniądze w rozwój kompetencji miękkich?
„A same soft-skille to ściema, pic na wodę i zajęcie dla osób z HR, które bez tej czarnej magii nie miałyby co robić”. Takie i inne soczyste określenia nierzadko można usłyszeć na temat kompetencji miękkich. No i klasyk, czyli „nie po to studiowałem informatykę, żeby rozmawiać z ludźmi”. Czy kompetencje miękkie to nikomu niepotrzebne farmazony?