Lato. To pora roku jednoznacznie kojarząca się z upałem, urlopem i ogólnie wypoczynkiem. Choć ostatnimi latami aura nam się zmienia ze znanego (i przez wielu lubianego) klimatu umiarkowanego na coś zbliżonego do śródziemnomorskiego, to nastawienie pozostaje bez zmian. Ogólnie to czas, gdy prawie nic się nie chce. Projekty wloką się niemiłosiernie (tak jak dni), dominuje wrażenie drastycznego spadku wydajności. Wszystko jest „rozlazłe” i najczęściej bardziej zniechęcające niż intrygujące i dodające skrzydeł.